sobota, 2 listopada 2013

Domowa pizza korona


Pyszna, delikatna domowa pizza korona.
Iście królewski smak ...
Łatwa w przygotowaniu, a co najważniejsze ze składnikami, które najbardziej lubimy.




Domowa pizza korona




CIASTO:
500 g mąki
2 jajka
1/4 szklanki cukru
szczypta soli
50 g drożdży
125 g margaryny
250 ml mleka
NADZIENIE:
przecier pomidorowy
4 sztuki parówek
6 plasterków szynki
1 duży pomidor
1 papryka czerwona
6 plasterków sera żółtego



Mleko podgrzewamy. Margarynę rozpuszczamy i pozostawiamy do przestygnięcia. Do miski wsypujemy mąkę, dodajemy sól. Do garnuszka dodajemy łyżkę mąki, cukru oraz rozkruszone drożdże i pół szklanki letniego mleka. Całość mieszamy i pozostawiamy do wyrośnięcia. W osobnej miseczce ubijamy całe jajka z pozostałym cukrem. Do miski z mąką wlewamy pozostałe mleko, jajka oraz wyrośnięte drożdże. Na koniec dodajemy margarynę i zagniatamy ciasto. Powinno być elastyczne i błyszczące oraz odchodzić od rąk i ścianek miski. Wyrobione ciasto przykrywamy ścierką i pozostawiamy do wyrośnięcia.
Wyrośnięte ciasto przekładamy na stolnicę i dzielimy na dwie części. Każdą część rozwałkujemy a następnie wycinamy okrąg. Środek smarujemy  przecierem pomidorowym. Zachowując odstęp od brzegów ok 4 cm i układamy kawałki parówki, które zawijamy ciastem. Środek parówek przecinamy i wywijamy na zewnątrz, a następnie na środek układamy plasterki szynki, pomidora, papryki oraz sera żółtego. Pizze wkładamy do piekarnika na 220'C i pieczemy ok 12 min. na złoty kolor. Smacznego !!



* Z przepisu wychodzą dwie średniej wielkości pizze.



PRZEPIS KROK PO KROKU:



7 komentarzy:

  1. Fajny sposób na pizze, zawsze to coś innego :)

    OdpowiedzUsuń
  2. fajna, inna niż wszystkie i w ogóle zrobię ją na imprezę, konicznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. ciekawa :) na pewno u mnie zagości przy jakieś okazji !

    OdpowiedzUsuń
  4. Wygląda super :) Muszę to wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Smczana sprawa! Wczoraj rządziła na domowce. Zwykle kończyło się na kilku kartonach z Dominium, ale tym razem wygrałam sama ze sobą i piekłam zacięcie :)

    OdpowiedzUsuń